LiFeYPO4

[Hani]

W związku z pojawieniem się tych ogniw na rynku Airsoftowym pozwolę sobie na krótki ich opis.

W pierwszej kolejności zacznę od przedstawienia ich parametrów. (używanych w Airsofcie)
Napięcie znamionowe pojedynczej celi: 3,3V (dla porównania NiMh, NiCd-1,2V, LiPo-3,7)
Zakres pojemności nominalnej: od 1100mAh do 3400mAh

Waga podawana przez producenta: 70g
Waga rzeczywista: 72.62g (wraz z blaszkami do zgrzewania)
Wymiary: 26x66.5mm
Gwarantowana liczba cykli ładowania: ponad 1000, (zdecydowanie więcej, niż w przypadku ogniw innego typu)
Zalecany prąd ładowania (0oC - 60oC): 3A, CC-CV 45min. (NiMh i NiCd czasem trzeba ładować całą noc)
Maksymalny prąd ładowania (20oC - 60oC): 10A, CC-CV 15min., (NiMh i NiCd najczęściej ładuje się prądem 500mA, co znacznie wydłuża czas ładowania)
Zalecane napięcie ładowania: 3.6V
Maksymalne napięcie ładowania: 4.2V
Czas szybkiego ładowania: 15 minut
Temperatura otoczenia przy rozładowaniu: -30 oC do +60oC (NiMh i NiCd nie jednemu przy temperaturach poniżej zera sprawiły psikusa)
Zalecane minimalne napięcie rozładowania: 2.0V (tu faktycznie trzeba uważać, chociaż nie tak jak w przypadku LiPo)
Maksymalny prąd rozładowania: 60A (100A chwilowo) (można odpalać z nich C330 )
Maksymalna temperatura ogniwa: +70oC
Maksymalna dopuszczalna temperatura ogniwa: +85oC
Dopuszczona temperatura magazynowania: -50oC do +60oC (rozumie się samo przez się)

Teraz troszeczkę wykresów.
Zależność pojemności ogniw od temperatury przechowywania.


Zależność pojemności ogniw od ilości cykli ładowania i rozładowania. (żywotność)

[Lojtnant]

Noto miodzio jak na zimowe strzelanki - w sam raz, ale ile to kosztuje, No i pewnie jakies specjalne ładowarki trzebaby doliczyć do inwstycji + układ do śledzenia napięcia na replice (jak rozumiem rozładowanie poniżej 2 V to śmierć bateryjki).

[Hani]

Jacku, koszt jednego ogniwa waha się od 35 do 65 złotych w zależności od pojemności.
Nawet jeśli napięcie zejdzie poniżej 2V ogniwo nie umrze- są one bardzo wytrzymałe na rozładowania w odróżnieniu do LiPo 
"* minimalne napięcie rozładowania: 2V (oficjalnie, ale prawie pusty o napięciu 2,5V może zejść do 1,0V)
* dopuszczalny okres magazynowania: 12 mies. w stanie nienaładowanym"
Do śledzenia napięcia na ogniwach można zakupić takowy wskaźnik:

http://www.rc-modele.pl/product_info.php?products_id=2852
Cena 29 zł.
Co do "No i pewnie jakies specjalne ładowarki trzeba by doliczyć do inwestycji", to wystarczy dokupić do posiadanych przez nas mikroprocesorówek balanser za jakieś 50 zł.
Suma sumarum wszystko się zwróci porównując koszt wymiany ogniw raz na dwa lata. (tak sugeruję)
Te ogniwa mają 3-5cio krotnie dłuższą żywotność, niż NiMh, NiCd, poza tym są obliczone na cięższe warunki pracy niż posiadane przez nas obecnie, można je ładować znacznie wyższym prądem (3A), niż nasze (0,5A).
Porównując czas łaodwania: nasze- nawet kilkanaście godzin, LiFe nawet 20 minut.
Do plusów zaliczam też ilość ogniw potrzebną do obsługi repliki, a co za tym idzie ich wagi.
Standardowe napięcie w replice to od 8,6 do 9,8V, czyli od siedmiu do ośmiu ogniw NiMh, NiCd, każde po  około 70g.- LiFe wystarczą trzy.
Czyli prawie pół kilograma vs niecałe dwieście gram.
Dodatkowym plusem jest ich objętość po zmontowaniu, co może być szczególnie przydatne dla amatorów wstawiania oryginalnych chwytów przednich np. w AK5

[Lojtnant]

czyli w sumie ze 200 zł trzeba przygotować (ogniwa, balanser, wskaźnik napięcia do repliki)

[Hani]

Jacku, podałem wersję optymalną.
Przy najtańszej wersji wygląda to tak:
5zł(koszt wtyku)+3*35zł (3 ogniwa)=110zł+kawałeczek kabla (plus własna robota, czyli zespolenie ogniw w jeden pakiet)
W tym układzie zlewasz balanser i ładujesz pakiet bezpośrednio z ładowarki. (tej wersji nie polecam)

Najbardziej optymalna:
3zł (wtyk typu T)+4zł/m (kable niskooporowe)+ 3*65 (3 ogniwa 2300mAh)+balanser 50zł+ 2,50zł (kable do balansera)+ 29zł(wskaźnik napięcia ogniw) = 283,50zł (plus własna robota)